Wspaniałe popołudnie minęło w błyskawicznym tempie.
Pogoda dopisała (co niektórzy przepłacili spalonymi twarzami:)
Dziękujemy Ci Grzesiu za wytrwałość - byłeś z nami od początku do końca pikniku, co pokazuje ile masz w sobie siły.
Walcz dalej i pamiętaj, że nie jesteś sam.