Drukuj

Kraków zawsze kusi i przyciąga, ale jesienną porą szczególnie: widokami, szczególną atmosferą. Jeżeli do tego doda się niepowtarzalną szansę przeniesienia się w czasie ? nie może dziwić fakt, że do tego małopolskiego miasta chętnie wybrała się młodzież naszej szkoły.

14 października 2014 r. grupa uczniów klas maturalnych (3 lob, 4 Ho, 4 Tar, 4 lor,4 eo) pod opieką swoich polonistek ? U. Ryguły, M. Szczyrbowskiej i E. Wanot wzięła udział w zwiedzaniu Krakowa i jego okolic. Jego głównym celem był ?powrót do przeszłości? - i to dość odległej ? średniowiecznej.

Pierwszym przystankiem na trasie wycieczki było położone dziś w granicach administracyjnych Krakowa Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. Jest to najstarszy (bo sięgający w swych początkach XI w.) z istniejących dzisiaj klasztorów w Polsce. Młodzież zwiedzała pod opieką przewodnika to tajemnicze, położone na wzgórzu, ustronne miejsce. Obejrzała zewnętrzny dziedziniec, krużganki oraz wnętrze kościoła. Usłyszała burzliwą, obfitującą w dramatyczne wydarzenia historię tego miejsca.

Uczestnicy wyjazdu wzięli także udział w blisko dwugodzinnych warsztatach: ?W średniowiecznym skryptorium?. Zajęcia, odbywające się w zrekonstruowanym pomieszczeniu dawnego skryptorium, poświęcone były tajnikom pracy skryby i iluminatora. Młodzież przypomniała sobie historię pisma i różnorodnych technik jego przekazu. Poznała również znaczenie skryptoriów benedyktyńskich dla kultury piśmienniczej Europy. Próbowała także wcielić się w rolę średniowiecznego skryby i cierpliwie kopiować łacińskie frazy na papier imitujący pergaminowe zwoje. Atmosfera ciszy i skupienia ? tak obca dzisiejszemu życiu ? pochłonęła wszystkich...

Na tym jednak wycieczka się nie kończyła. Uczestnicy przejechali dalej ? do samego Krakowa ? aby tym razem pod ziemią (między Sukiennicami a kościołem Mariackim) na głębokości kilku metrów odkryć wiedzę o przeszłości miasta. A pomogło w tym Muzeum Historii Miasta Krakowa ? udostępniając otwarte od 24 września 2010 r. Podziemia Rynku. Pani Basia (nasza przewodniczka) oprowadziła nas po interaktywnym szlaku turystycznym śladem europejskiej tożsamości Krakowa.

Podziemna ekspozycja zadziwia i imponuje przede wszystkim bogactwem zgromadzonych eksponatów (monety, narzędzia, elementy architektury itp.), oryginalnością sposobu ich prezentacji i nowoczesną formą przekazu. Nie można się tutaj nudzić! Wyciszyć raczej też nie! Zwiedzający słyszą, widzą, czują... Żyją, oddychają średniowieczną atmosferą... Podróżują, handlują, uczestniczą w życiu dawnego miasta. Rzeczywiście przenoszą się do Krakowa sprzed wielu wieków.

Wycieczka udana. Niby dobrze znany, wielokrotnie odwiedzany Kraków. A jednak, jak się okazało, zawsze może czymś zaskoczyć, coś nowego pokazać, czegoś nauczyć. A to dla naszych maturzystów chyba naprawdę ważna sprawa...